środa, sierpnia 24, 2011

środa

no to się nie wyspałam, nocuje w dalszym ciągu u brata tak dobrze mi się tam śpi, że nie mogę wstać he he. W pracy muszę dziś porządki zrobić jak mi się nie chcę nie wiem jak ja do 15 dam radę masakra. Jak się z samymi facetami pracuje to i sprzątanie jest bez sensu zaraz wszystko wygląda tak samo a nawet gorzej. O Chryste ja tu pracuje jako sekretarka a nie sprzątaczka. A tak na poważnie to myślę żeby zmienić pracę siedzę tu już 4 lata ale żadnych perspektyw na poprawę nie ma muszę sprzątać robić zaopatrzenie w środki czystości itp itd. Irytuje mnie ta praca naprawdę. Jednak muszę się sama utrzymać wiec pracować muszę , dodam że R nie pracuje i do pracy się nie pali

Brak komentarzy: