piątek, września 02, 2011

Nerwy

R dzisiaj jedzie do ośrodka odwykowego wczoraj zakupiliśmy potrzebne rzeczy, ale najważniejsze, że dobrowolnie się tam udaje terapia potrwa 8 tygodni. Może w końcu coś zrozumiał bo jakiś czas temu nie chciał w ogóle słyszeć o leczeniu twierdził, że problem go nie dotyczy  czyli standardowe podejście. Nie mogę jechać z nim bo jestem w pracy ale mam jakieś złe przeczucie, teraz szedł sam na miasto bo zapomnieliśmy kilku rzeczy... a ja siedzę jak kurwa na szpilkach, wszyscy odpoczną jak go nie będzie

Brak komentarzy: