środa, stycznia 04, 2012

nerwy stres niezła mieszanka

Noc z głowy leżenie bez sensu w łóżku rozłożyło mnie do reszty , rano wyglądałam co najmniej jak upiór z Luwru. Dlaczego ja nie mogę spać jakoś nigdy nie miałam takich problemów ? A więc doszłam do wniosku , że to wina stresu w pracy i nie tylko. Co do tego pierwszego to w szefie nie mam żadnej pomocy w sprawie zmiany przepisów ;/ więc sama muszę wszystko ogarniać a jestem jedna ;/ nie wiem w co ręce włożyć a jak wkradnie się błąd to wiadomo kto po uszach dostanie. I w ogóle taka jakaś poddenerwowana chodzę , może przejdzie mi po weekendzie taki stan nie jest korzystny dla zdrowia , ale w pewnym sensie mobilizuje mnie do działania.

ooo własnie szef dzwonił oferty trzeba przygotować , ano że trzeba to już wiem 2 tygodnie ale jak zwykle myśli na ostatnią chwile i weź sie tu nie denerwuj  i rób to samo tylko 2 razy szybciej ha ha dobry żart
i jeszcze zaginął od nowego roku bardzo ważny zeszyt jak go nie znajdę to kaplica.... kiedy mam go szukać kiedy

Brak komentarzy: